Komentarze: 0
Coz postanowilem wkoncu....chociaz w ostatnim momencie chcialem sie wycofac, ale jest wreszcie, moj pierwszy blog...(ale wydarzenie namiare wyladowania na ksiezycu:)) ). na pierwsze zwiezenia, mysli nasowa mi sie moja ostatnia nocka w pracy...chhhmmmm praca szum pracujacej elektroniki i spotkania w WC na papierosie(nie ma palarni) no a tam wymiana tematów, opinji, wzajemne doradzanie w trudnych sprawach.....noi słuchanie wyrazen tego typu....ale tu nadymione albo K....wa jak smierdzi heeeh niby zwykly kibel a tak wiele sie dzieje..C>D>N